Osobisty, pełen smutku i cierpienia album naszych rodaków z USA. Narkotyczny trans, magia i cała masa sonicznie zniekształconych odniesień do wybuchowych mieszanek trip hopu, nowej fali, illbientu i postindustrialu. Mocno basowy, zdubowany rytm – walec, będący fuzją nowych brzmień, akustycznych eksperymentów, sprzężenia, przesterowania. W utworach Different State słychać echa Coil, Einstürzende Neubauten, Scorn.
FRAGMENTY RECENZJI:
""More than Music' to mocno kwasowa muzyka. I to nie tylko dlatego, że jego powstawanie związane jest z, wedle słów autora, narkotycznym marazmem. To wolna, mroczna, ciężka rzecz. Mało na niej wokali, dużo natomiast spowolnionych basowych dźwięków. Więcej tutaj gitarowych i analogowych brzmień niż w ostatnich dokonaniach."
Michał [orwell] Porwet http://www.postindustry.org
"...Marek Marchoff dzieli się z nami swoim doświadczeniem i niemocą; muzyka pełni tu rolę emocjonalnego nośnika, choć doskonale obroniłaby się również po oderwaniu od swej smutnej genezy. Nawet jeśli dźwiękowo - twórcza terapia nie okazała się skuteczna, pozostaje świadomość, że dała efekt w postaci naprawdę dobrego materiału..."
Krzysztof Stęplowski www.nowamuzyka.pl
"...To muzyka dla tych, którzy nie mają przeciwskazań do oddziaływania dźwięku na psychikę. Dla tych, którzy nie boją się zmęczenia brzmieniem, koncepcją, atmosferą. I dla wszystkich koneserów ponadprzeciętnych elektronicznych produkcji na światowym poziomie..."
Katarzyna Paluch http://www.80bpm.net
"...Na „More Than Music” słyszymy więc wszystkie charakterystyczne wyznaczniki stylu formacji: ciężkie, postindustrialne bity rodem z albumów Scorna, kolorystykę w stylu dark ambient i surową, acz wycyzelowaną ornamentykę. Ale w odróżnieniu od poprzednich produkcji ta ba....... więcej