Fascynacja muzyką etniczną u muzyków jazzowych sięga tak naprawdę lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia (chociaż można też pokusić o stwierdzenie, że taką pierwotną formułą był tzw. gypsy swing i muzyka Django Reinhardta & Hot Club de France powstająca w Paryżu od lat trzydziestych ubiegłego stulecia). To wtedy miały pierwsze próby łączenia elementów muzyki etnicznej z jazzem. Jednym z pierwszych, których bardzo silnie fascynowała muzyka etniczna był amerykański saksofonista, flecista i kompozytor Yuseef Lateef. Podobne, chociaż nie tak oczywiste tropy, odnaleźć można także w muzyce kolektywów Sun Ra z tamtego okresu. Ale na dobre etniczne inspiracje objawiły się w następnej dekadzie, gdy do samej muzyki doszła także fascynacja kulturą i religią, zwłaszcza Azji południowo-wschodniej - Don Cherry, Alice Coltrane, Pharoah Sanders, Archie Shepp, Art Ensemble of Chicago na dobre otworzyli jazz na muzyczną tradycję odmiennych kultur. Orientalne brzmienia i instrumenty stały się od tego czasu elementem współtworzącym jazz i world jazz.
W naszym kraju prekursorem tej formuły grania był Osjan, , założony w roku 1971 przez Jacka Ostaszewskiego, Marka Jackowskiego i Tomasza Hołuja, a ich koncerty z Donem Cherrym oraz późniejszą działalność wraz z Milo Kurtisem i Wojciechem Waglewskim należałoby uznać za korzenie, ale i pewien szczyt artystycznej doskonałości polskiego world jazzu.
Niewielu jednak było muzyków - tak klasycznych jak i jazzowych - którzy zdecydowali sie grywać stricte muzykę etniczną. Gdy spojrzeć na to, okazuje się tylko bardzo silne osobowości artystyczne (Don Cherry, Lester Bowie) podejmowali ryzyko przeniesienia się na grunt odmiennej tradycji brzmieniowej. Jak mówi bowiem Wacław Zimpel - Saagara to nie jest granie muzyki etnicznej z jazzmanami, to granie muzyki etnicznej z muzykami tamtej tradycji - a to jest jednak coś zupełnie odmiennego.
Saagara to tak naprawdę pięciu uznanych wirtuozów i dwa muzyczne świa....... więcej