Kobiety wracają z nowym albumem. Na ich przyrodniczo-erotycznej płycie pt. „Podarte sukienki” majestat matemblewskich dębów przeplata się ze skowytem serca na widok „leniwych żmijek w za ciasnych dżinsach”. Podszyty psychodelią album tym razem nie karmi się transami, pigułkami i alchemicznymi trunkami, ale miłością, słońcem i wiatrem. To wystarczy by poczuć się jak po LSD, przynajmniej tak deklarują w jednej z nowych piosenek Kobiety.