Trasa koncertowa promująca płytę „Jazzpo” zawiodła Jazzpospolitą aż do Chin. Owocem tej podróży jest pierwszy w dyskografii zespołu album koncertowy, i to od razu podwójny! Album ukaże się 30 września nakładem wytwórni Audio Anatomy. O okolicznościach towarzyszących jego powstaniu tak opowiadają sami muzycy:
Lato 2015 roku. Kończymy długą trasę „Jazzpo!”, myślami jesteśmy już w domach. Dzwoni telefon. Kuba, nasz stary znajomy, organizuje koncerty w ramach projektu Jazz Po Polsku. Byliśmy z nim w Danii, Niemczech i Szkocji. – Panowie, co powiecie na dwutygodniową trasę w Chinach? Kwartał później, po dobie w podróży, wysiadamy na lotnisku w Pekinie. Z samolotu prosto do busa. Autostrada szeroka na pięć pasów, korek, że ani rusz. – Spokojnie, hotel jest bardzo blisko, będziemy za 2,5 godziny – uspokaja Xiaochen Chang, nasza przewodniczka. 4000 miejsc na sali koncertowej, 3 poziomy autostrad w centrum miasta, 50 pięter zwykłego bloku, 3,1 miliona mieszkańców prowincjonalnego Zhongshan, 1000km w niecałe 4h pociągiem z Pekinu do Nankin. Jesteśmy w świecie o innej skali. Wszystko tu większe, mocniejsze, bardziej ekstremalne. Przemierzamy dystanse, które w Europie nie miałyby sensu. Mijamy gigantyczne miasta-widma, spotykamy niesamowitych ludzi, zawalamy kolejne noce po koncertach, gubimy Wojtka na lotnisku, bo obsługa nie wierzy, że Wojciech i Wojtek to to samo imię. Po czternastu dniach wsiadamy do samolotu w Kantonie. Oszołomieni, czujemy się, jakby wyrzucono nas z pędzącego pociągu. Na dysku mamy nagrane pięć koncertów i wiemy, że powstanie z nich płyta „Made in China”, czyli „Jazzpo!” na żywo, w wersji ekstremalnej, powiększona, zaostrzona, daleka od europejskiego chłodu.
Koncertowe wydawnictwo jest dla Jazzpospolitej podsumowaniem pracowitego okresu spędzonego na pracy nad nagraniem i promowaniem płyty „Jazzpo”. Jednocześnie zespół kończy pracę nad piątym albume....... więcej