"Mój przyjaciel z Mazur powiada, że na nieśmieszne czasy potrzebne są śmieszne piosenki. O te weselsze proszą również moi fani po koncertach przypominając mi "Balladę popiętrową", "Tyle mi zostało co mi nakapało" i kilka innych. A ponieważ czasy nieśmieszne, według jednych już są a według jeszcze innych nadchodzą szybkimi krokami, postanowiłem je zarejestrować podczas koncertu w Teatrze Muzycznym w Poznaniu, w grudniu 2016 roku. I tak powstała płyta "Ballada o wyklętych kredkach".
PS. Nie wytrzymałem i dołożyłem kilka równie dobrych na te czasy, między innymi "Jeden naród, Dwa Plemiona" i "Jeszcze jedna noc, Jeszcze jeden dzień."