muzycy:
Magnus Broo - trumpet (Stockholm)
Michael Zerang - drums (Chicago)
Ken Vandermark - tenor saxophone, Bb clarinet (Chicago)
Mikolaj Trzaska - alto saxophone, bass clarinet (Gdansk)
Devin Hoff - bass (Chicago)
Steve Swell - trombone (New York)
Dave Rempis - alto & tenor saxophones (Chicago)
Per-Âke Holmlander - tuba (Stockholm)
Tim Daisy - drums (Chicago)
Waclaw Zimpel - Bb & bass clarinet, taragato (Warsaw)
Opis dystrybutora:
Resonance to projekt przygotowany, skomponowany i zaaranżowany przez Kena Vandermarka. Miał już dwie swoje odsłony płytowe - "Kafka In Flight" z marca 2011 roku, "Resonance Ensemble [Vinyl 1LP]" ze stycznia 2009 i trzy koncertowe - w 2007 (w Krakowie), 2009 (w Krakowie plus trasa koncertowa obejmująca Polskę, Włochy, Węgry oraz Ukrainę) oraz festiwal w Chicago w marcu ubiegłego roku (Resonance Festiwal organizowany był przez cztery polskie nie zależne wytwórnie płytowe NotTwo, Multikulti Project, Kilogram Records i Laurence Family).
Na muzykę wykonywaną w jego ramach ponownie złożą się kompozycje lidera, Kena Vandermarka, w tym dedykowane Czesławowi Miłoszowi, Witoldowi Lutosławskiemu oraz Fredowi Andersonowi.
Muzyka zespołu jest sumą doświadczeń Vandermarka w pracy nad wielonurtowymi kompozycjami na bigband jazzowy ze szczególnym uwzględnieniem free jazzowych doświadczeń oraz historycznej ciągłości tradycji jazzowych orkiestr od lat trzydziestych (dokonania orkiestra Stana Kentona i Duke'a Ellingtona) po dzień dzisiejszy.
Warto wiedzieć, że wydany w roku 2009 nakładem krakowskiej oficyny NotTwo box Resonansu uznany został przez dziennikarzy All About Jazz za najwybitniejsze dzieło edytorskie 2009 roku w kategorii "wydawnictwa wielopłytowe".
Liner notes:
In mid December of 2004, for some completely unknown reason, a complimentary issue of Time Magazine showed up in my mailbox. I hate the periodical, never read it except when I'm at the dentist, so I have no idea why it arrived. On the front cover was George W. Bush's face, he had been selected as "Person of the Year" by the magazine's editors after his reelection as president. Just one more reason to hate the publication. As I flipped through the pages with masochistic curiosity while drinking my morning coffee, I came across the following, an excerpt from "Late Ripeness," written by Czeslaw Milosz, a poet I had never heard of: