Odwieczny Byt Ukrytych Heksagramów
czyli osobliwa firma fonograficzna OBUH
prezentuje
debiutancki album długogrający CD
Beatriz BLANCO
pod tytułem ”Tan lejos!”, co na nasze przekłada się „Tak daleko!”
W burzliwej i niekrótkiej historii obuszej nie brakowało dotąd zaskakującej, ani dziwnej muzyki, co każdy kto ciekaw łatwo dzisiaj sprawdzić może. Gdy ludzie stają się coraz bardziej dziwni, dziwna muzyka staje się znakiem czasu i nakazem nowej lub jeszcze nowszej mody. Na naszych oczach powstaje cały przemysł wytwarzający wszelakie dziwy zaprojektowane pod każdy wymiar i dla każdego klienta. I niestety, nie są
to dziwy niesłychane, urodzone w przebłyskach geniuszu niespodziewanego, ale raczej dziwy-dziwactwa mniej lub bardziej udatnie identyczne z naturalnymi. Oszukać się łatwo, ale i poznać chcącemu nie aż tak trudno.
Paradoksalnie nowe konteksty sprawiają, że nowa, nie-dziwna muzyka może zabrzmieć dużo bardziej niezwykle i niesłychanie. Takie są właśnie pieśni Beatriz Blanco, niezwykle utalentowanej polskiej śpiewaczki urodzonej w Wenezueli, tudzież wenezuelskiej pieśniarki mieszkającej od wielu lat w Polsce, co śpiewa tylko i gra na gitarze cuatro. Wenezuela ze swoją burzliwą i niepokorną historią okazuje się mieć więcej wspólnego z naszymi kolejami losu, niż byśmy mogli przypuszczać. Wspólnota losów jest momentami wręcz uderzająca. Beatriz Blanco to czuje i rozumie jak nikt inny, przez co jej egzotyczne pieśni brzmią jakby tu były. Pieśni, piosenki własne, tradycyjne i nieodżałowanej Violety Parry rodem z Chile niczego (oprócz siebie samych) nie potrzebują, żeby załomotać w skołowaciałe głowy z siłą, której byśmy nigdy nie podejrzewali po takim ascetycznym anturażu. Poruszają struny znane i te rzadziej używane, wzruszają, tańczą, czasem krzyczą buntując się przeciwko niesprawiedliwości i łotrostwu świata tego. W sposób sobie tylko właściwy, uderzająco ....... więcej