Nowa wytwórnia, nowa płyta i zupełnie nowe oblicze muzyki RJD2 - rezydującego w Filadelfii producenta i multi-instrumentalisty, do tej pory cenionego za doskonałe hiphopowe produkcje dla amerykańskiej oficyny Def Jux, świetne bity na potrzeby grupy Soul Position czy Aceyalone oraz równie udane remiksy (choćby dla Astrud Gilberto). „The Third Hand", jego najnowszy krążek, to - w zestawieniu z poprzednimi dokonaniami artysty - kompletnie inna, dużo bardziej dojrzała i... popowa muzyka.
Dowód na to, że RJD2 gra już w zupełnie inną grę. I w zupełnie innej, wyższej lidze. Nie tylko składa beaty i ozdabia je samplami, ale również gra na różnych instrumentach (analogowe syntezatory, elektryczny fortepian, gitara) i przede wszystkim śpiewa! Tworzy chwytliwe, bujające i pomysłowo aranżowane piosenki, pamiętające czasy Steely Dan, The Zombies, Steviego Wondera czy Briana Wilsona. Dziś RJD2 wyrywa się ze świata takich wybitnych beatowych twórców jak Prefuse 73 czy Madlib, i staje u boku takich wykonawców jak Air, Pheonix czy Radiohead. W dodatku z dumnie podniesionym czołem.