Kwintet. Działa, tworzy, funkcjonuje od 2003 r. Korzeniami sięgają Śląska, ale najbliżej im chyba do „sceny trójmiejskiej”. W swojej koncertowej karierze wspierali trasy takich zespołów jak Pogodno czy Tymon & Transistors. Utwory grupy pojawiły się na antenie radiowej Trójki, Antyradia czy Radia Bis oraz na składance Offensywa Piotra Stelmacha. Tworzą „muzykę warstwową” – warstwa piosenek, warstwa improwizacji zanurzone w kilodżulach energii.
Zapraszamy na spotkanie z twórczością, gdzie nic nie jest oczywiste i jednoznaczne a pojęcia "styl" czy "rodzaj" tracą swoje zastosowanie. Ostre gitarowe łojenie funkcjonuje na równi z przestrzennym ambientem, piosenką (polskie teksty!) oraz improwizacjami, a beat łamany jest równie często i chętnie jak przepisy ruchu drogowego.
Muzycy stale poszukują, idą własną – krętą, wyboistą, kamienistą (jedyną właściwą ich zdaniem) ścieżką - pozbawioną koniunkturalizmu, zapatrzenia na trendy i mody. Jeśli chcesz posłuchać siedemnastego Interpola czy czterdziestego Editors’a bladego Franz’a Ferdinand’a
albo letniego Coldplay’a to... NIE IDŹ NA ICH KONCERT!
Chłopaki nie zwężają spodni, nie noszą cienkich krawacików i trampeczek w szachownice, nie podkreślają worów pod oczami czarnym tuszem, nie ślinią grzywek i nie krzewią anorektycznych sylwetek.
Sensorry nagrały właśnie swoją debiutancką płytę, zatytułowaną „38:06”, która błyśnie do słuchacza zafoliowaną okładką w maju tego
roku. Album wyda Tymon Tymański wraz ze swym Biodrem (Records).
Płytę wyprodukował Kuba Łuka.
Skład zespołu:
Łukasz Bizoń – bas, wokal, teksty.
Naczelny tekściarz, Ojciec Założyciel, mistrz zagmatwanego aranżu, alergik z zamiłowania.
To on, z „halnym w oczach”, czerwonym obuwiem wyciera do żywego drewna deski k....... more
kolejny fenomenalny debiut, którego muzyczny potencjał po prostu wbija w ziemię. Weźmy takie „Kupować” drugi numer na albumie „38:06” – trwa to ponad dwie minuty a dzieje się tyle że głowa mała – połamany rytm, świetny, pokręcony wokal, saksofony. Robert Ziębiński, NEWSWEEK