Nowe „Glissando” wybrzmiewa w dźwiękach pasterskich Alphornów, arabskie ćwiećtony Klausa Hubera przyzywają kozy karmione LSD prosto od Alberta Hoffmanna. Wspinając się na ośnieżone szczyty, musimy uważać, aby nie skręcić kostki na metalowych piargach od Alboth!, napotkać możemy się także noisową lawinę Sudden Infanta – w razie czego zawsze obłaskawić naturę dzięki ekologii akustycznej Pierre’a Marietana.
Trzeba będzie jeszcze obłaskawić muzycznego ducha gór – Heinza Holligera, co uczynimy za pomocą piszczałek Waltera Smetaka. Naszą muzyczną drogę na szczyt odczytamy za pomocą linearnego odwzorowania najlepszych kompozycji Beata Furrera przez malarstwo Paula Klee. Wierzchołka nie osiągniemy bez przeglądu szwajcarskich wytwórni muzycznych (HatHut, Hinterzimmer), a na ostatniej prostej będziemy musieli skonfrontować się z kontrowersyjnym tekstem Thomasa Meyera o śmierci wolnej improwizacji i nie dać się oślepić elektroakustycznym odbiciom Dragosa Tary i Jeremiego Wengera.
Gdy już wejdziemy na górę gór, z radości możemy zagrać na drumli Antona Bruhina, a naszym oczom ukaże się panorama nowych muzyki szwajcarskiej dokonana przez świetnych krytyków – Torstena Moellera i Maxa Nyffelera, a całą naszą przygodę podsumuje w autorskim komentarzu Adam Wiedemann…
Między tęsknotą za „tu” a za „tam”. Szwajcarskie stosunki
Torsten Möller, tłum. Nina Oborska
XX wiek według HatHut Records
Filip Lech, Jacek Plewicki, Piotr Tkacz
Anton Bruhin. Piktogramy, typogramy, palindromy
Piotr Tkacz
Escape from Noise? Suddent Infant i przygody dadaizmu + WYWIAD
Łukasz Krajewski
Szwajcarzy
Adam Wiedemann
Avant tout: Suisse – relacja z festiwalu Avant Art
Pola Trąbińska