Dorota Szwarcman (Polityka):
"(...) album przedstawia interesujący aspekt jego działalności: twórczość zaangażowaną. Na pierwszej płycie, związanej z II wojną światową, są dwa dzieła Eugeniusza Rudnika oraz wstrząsająca „Brygada śmierci” Pendereckiego. Pozostałe płyty dotyczą życia w PRL (z dołączonym kontekstem – audycją radia moskiewskiego na temat Lwa Termena, konstruktora instrumentu elektrycznego zwanego theremin) (...) Studio było w tamtych czasach enklawą sztuki niezależnej, o której dziś już zapomnieliśmy, ale warto ją przypomnieć".