DAGADANA return with their fourth album! Meridian 68 is their most folk-based record so far. Today it’s coming out in Poland, in October it gets all the way to… China!
DAGADANA, for eight years now, have triumphantly merged elements of Ukrainian and Polish culture through jazz, electronic and world music. This time the band have embraced what tends to be overlooked today. Their record collects traditional songs from many regions of Poland (including Kurpie and Wielkopolska), as well as Ukrainian and Lemko folk music. And there’s an exceptional piece recorded in Chinese in collaboration with a band they met in Beijing – North Lab.
At the heart of the new album are folk songs from Poland and Ukraine. DAGADANA found their inspiration in many sources: amongst their families and friends, at ethnic music workshops, as well as on their friends’ and families’ bookshelves.
The Eastern influence is the result of an encounter with extraordinary musicians – Hassibagen from Mongolia and Aiys Song from China – during DAGADANA’s visit to Beijing. As Dana Vynnytska says, “We first got to China while Ukraine and Poland were preparing for UEFA 2012. We spent a week there, and when it was time to go back home, I felt the same overwhelming sadness as if I were leaving Ukraine. It was a total surprise because after all it’s such a remote culture, unknown to us, and yet it draws you in, it’s intriguing and new”. Everyone in the band was deeply impressed by the first meeting with the musicians over there. “Even though we didn’t know each others’ languages,” Dana remembers, “we communicated easily through music.”
This Chinese adventure is referred to in the record’s title: Meridian 68 “The 68th Meridian is exactly midway between Czestochowa and Beijing, the place....... more
Czwartym album zespołu DAGADANA - "Meridian 68" - to najbardziej folkowa z dotychczasowych płyt zespołu.
Grupa już od ośmiu lat znakomicie łączy elementy kultury ukraińskiej i polskiej za pomocą jazzu, elektroniki czy world music. Tym razem zespół zwrócił się w stronę dziś już nieco zapomnianej muzyki ludowej. Na płycie znalazły się tradycyjne piosenki z różnych regionów Polski (m.in. z Kurpiowszczyzny i Wielkopolski), ludowe pieśni ukraińskie i łemkowskie, a także jeden wyjątkowy utwór nagrany po chińsku wspólnie z poznanym w Pekinie zespołem North Lab.
Trzon nowego albumu stanowią ludowe piosenki z Polski i Ukrainy. Artystki inspiracji szukały w różnych źródłach: u swoich bliskich, podczas warsztatów muzyki etnicznej, w książkach i u swoich bliskich.
Z kolei wschodni kierunek to wynik spotkania z niezwykłymi muzykami: Hassibagenem z Mongolii i Aiys Songiem z Chin podczas wizyty zespołu w Pekinie. - Do Chin po raz pierwszy dotarliśmy przy okazji przygotowań do Euro 2012. Spędziliśmy tam tydzień i gdy nadszedł czas powrotu do domu, poczułam tak dojmujący smutek, jakbym wyjeżdżała z Ukrainy. To było zupełne zaskoczenie, bo przecież to taka odległa, nieznana nam kultura, a jednocześnie jest w niej coś pociągającego, ciekawego i nowego - opowiada Dana Vynnytska. Ogromne wrażenie na całym zespole zrobiło zwłaszcza pierwsze spotkanie z tamtejszymi muzykami. - Mimo że nie znaliśmy swoich języków, bez problemu udało się nam porozumieć za pomocą muzyki - wspomina Dana.
Do chińskiej przygody nawiązuje także nazwa płyty. - 68. południk to dokładny środek między Czestochową i Pekinem, czyli miejscami, w których nagrywaliśmy piosenki. Leży na nim wiele ciekawych krajów. Ciekawe, czy w którymś z nich będzie nam dane kiedyś koncertować? - zastanawia się Dagmara Gregorowicz.
Niezwykła jest też oprawa graficzna płyty, nawiązująca do podróży zespołu. Na okładce i w środku albumu znajdziemy piękne ilustracje w....... more