Tindersticks stworzony przed dziesięciu laty przez sześciu muzyków z Nottingham to jeden z tych niepokornych wykonawców, którzy w geście Williama Wallace'a, zwanego Walecznym Sercem, przed bitwą pod Falkirk literalnie wypięli się na przeważające w tym czasie siły Britpopowców. W przeciwieństwie jednak do Bravehearta, Tindersticks z tej konfrontacji wyszli zwycięsko. Ich pierwszy album z 1993 r., 'Tindersticks' uznany został przez 'Melody Maker' za płytę roku, a sam zespół stał się obiektem kultu. Publiczność urzekł głęboki, melancholijny głos Stuarta Staplesa – przywołujący na myśl śpiew Leonarda Cohena, Scotta Walkera i nieodżałowanego Iana Curtisa z Joy Division – oprawiony w romantyczne, nokturnalne aranżacje, pięknie łączące brzmienie gitar, instrumentów klawiszowych, smyczków, a niekiedy sekcji dętej. Jeśli nie liczyć soundtracku do skandalizującego filmu Claire Denis, 'Trouble Every Day' (2001), 'Waiting For The Moon' (chronologicznie szósty album studyjny Tindersticks) jest drugim nagranym przez zespół dla wytwórni Beggars Banquet. Ten poprzedni, 'Can Our Love...', doczekał się promocji w postaci wielkiego, triumfalnego koncertu w prestiżowym Royal Albert Hall 12 października 2001 r.
Na 'Can Our Love...' dokonało się udatnie zapoczątkowane na 'Simple Pleasures' (1999) lekkie stylistyczne przesunięcie się Tindersticks w stronę muzyki soulowej – tej klasycznej, a nie dzisiejszej, konfekcyjno-pościelowej. Zaznacza się ono również na 'Waiting For The Moon', lecz bardziej dyskretnie. Zespół nieustannie poszukuje nowych środków wyrazu i tego przede wszystkim nowy album jest kolejnym przejawem. Tym razem Stuart i spółka sięgają po elementy orkiestracji rodem z kompozycji Angelo Badalamentiego i dramatycznych piosenek Burta Bacharacha, łączą operową emocjonalność z chłodem minimalistycznej muzyki filmowej Ryuichi'ego Sakamoto. A obok tego – czerpią ze stylistyki country, mrocznej poetyki Velvet Undergro....... more