Choć trudno w to uwierzyć "I Poopoo On Your Juju" jest ostatnią, pożegnalną płytą Third Eye Foundation. Choć kariera Matta Elliotta z pewnością nie dobiega końca i w przyszłości dostarczy on nam jeszcze sporą dawkę niezwykłych dźwięków, trudno jednak uniknąć uczucia wielkiego żalu. Third Eye Foundation to bowiem jeden z najbardziej niesamowitych projektów ostatniej dekady. By zrozumieć jak poczesne miejsce na scenie współczesnej elektroniki zajmuje TEF wystarczy prześledzić prasowe komentarze. To zjawisko przyjmowane z niezwykłym entuzjazmem nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i w Polsce :
"W Polsce Third Eye Foundation mógłoby być równie kultowe i popularne jak klasycy 4AD" - Arena. Pl
"TEF osiągnął to, o czym wielu współczesnych twórców nowych brzmień myślało od dawna - uczynił ją maksymalnie emocjonalną i osobistą, piękną i przerażającą zarazem." Kaktus
"Formacja, która swą estetykę wywiodła z podziemia brytyjskiego trip hopu i drum'n bass, nadała tej ulicznej muzyce metafizyczny oddech nawiązujący do najlepszej tradycji nowej fali lat 80 - tych." - City Magazine
"Third Eye Foundation to najwspanialszy projekt, jaki pojawił się na niezależnej scenie Wysp Brytyjskich lat 90 - tych" - Antena Krzyku
"Prawdziwe odrodzenie elektroniki. Bardziej wymowne niż tysiące słów. Elliot po raz kolejny potwierdził, że Bristol jest obecnie duchową stolicą Anglii" - New Musical Express
"Muzyka brutalna i piękna, mroczna i głębsza niż Massive Attack i UNKLE" - Melody Maker
"I Poopoo On Your Juju" to płyta niezwykłą nie tylko dlatego, że zamykająca dyskografię Third Eye Foundation. Zawiera ona bowiem remiksy artystów, których Matt Elliott ceni szczególnie, których nagrania zrobiły na nim w ostatnim czasie największe wrażenie. Część kompozycji, jakie wziął on na warsztat nie była wcześniej publikowana, inne pojawiały się na krążkach przerabianych wykonawców. To swois....... more