Info dystrybutora:
"Ulubieniec Amon Tobina, Groove Armada i całej brytyjskiej prasy. Jedna z najgłośniejszych pozycji ostatniego czasu - doskonałe połączenie powolnych trip-hopowych rytmów, egzotycznych ciepłych melodii, jazzowego klimatu i chill-outowych przestrzeni."
Jacek Skolimowski (Machina):
"Chilloutowe arcydzieło?
(...) doskonale zapowiadająca się nadzieja abstrakcyjnego hip-hopu
(...) prasa angielska po prostu padła na kolana przed albumem "Animal Magic"
(...) leniwy hip-hopowy beat, dużo melodii, bogate aranżacje z elementami jazzu, muzyki etnicznej i kameralnej to nadal doskonałe środki do nagrania niezwykle barwnych kołysanek"