Pragnąc godnie przywitać staropolskie święto Helloween 2013, mamy dla Was prezent z piekła rodem! Z bardzo przyjemnego, punkowego piekła!!!
Glen napisał dla Misfits jedne z najlepszych punkowych piosenek ever. 25 lat później panowie ze Schizmy i In Spite Of założyli 666 ANIOŁÓW i z łobuzerskim błyskiem w oku, je odświeżyli. Mało tego. Na swojej drugiej płycie – „Czarcilok”, 17 nieśmiertelnych hitów Misfits zaśpiewali w swojskim narzeczu! Polskie wersje, nie pozbawione szyderczych odniesień do naszej „pop-kultury” napisał Schizmaciek – spiritus movens tej kapeli. Aż trudno uwierzyć, że to nie Glen urodził się w Bydgoszczy i że nie śpiewał nigdy po polsku „Giń, giń, kochanie”.
Może to zabrzmieć jak herezja, ale jeśli nie masz żadnej płyty Misfits, to ten album jest dla Ciebie, a jeśli masz wszystkie oryginały to i tego nie może zabraknąć. Słowem nie macie wyjścia!
Oryginalnie „Czarcilok” ukazał się w 2008 roku. Po raz pierwszy, w limitowanym nakładzie 300 sztuk, zatrzeszczy na Waszych gramofonach 31 października!