paul wirkus: drums & cymbals
uwe schneider: bass & effects
recorded: live to two track dat. cologne 03.05.2001
first edition is limited to 111 numbered copies
okładka drukowana na starodawnej maszynie drukarskiej, ręcznie składanymi czcionkami!
typodesign: justyna kucharczyk
Paula Wirkusa polskim obserwatorom muzyki niezależnej przedstawiać nie trzeba. Najnowsza płyta ukazuje tego niestrudzonego poszukiwacza w duecie w Uwe Schneiderem (ex-Bassick). W stu procentach nagrany na żywo materiał otwiera przed słuchaczem ocean brzmień, wciągającą siatkę niestandardowych rytmów, skrzyżowania dźwięków, które nie wiadomo czy są jeszcze perkusyjne, czy już pochodzą z przetworzonej gitary basowej. Akustyczna perkusja Wirkusa w połączeniu z "elektronizowanym" basem Schneidera tworzy intensywne, atmosferyczne konstrukcje, gęste nawet w spokojnych momentach, nasycone oceaniczną emocją, uwagą i skupieniem. Improwizacja wymaga doświadczenia, wyobraźni, odwagi, ciekawości - tym wszystkim twórcy "3/5/1" wykazali się świetnie. Ten jeden ogromny utwór? koncert? jam? jest kreacją całkowicie oryginalną, każdy kiedyś pewne przestrzenie odkrywa po raz pierwszy, każde brzmienie może być "nowe", a każde "stare" można odczytać od nowa. Paul i Uwe przyznają, że ich fascynacja dokonaniami pionierów muzycznej elektroniki z lat 50 ubiegłego wieku w przygotowaniu wspólnej płyty miała wielkie znaczenie, lecz równie istotne wydają się ich uprzednie konszachty z najświeższymi software'ami i hardware'ami. Połączenie tych na pozór odległych światów dało ten elektryzujący, wirujący amalgamat. Prezent dla słuchaczy spragnionych szczerości w muzyce, zaprawionych w świeżych sonicznych fermentach lecz nie stroniących od klasyki muzyki współczesnej, ekstatycznego free jazzu i akustycznego ambientu. Wolność czasem tak niewiele kosztuje.
jest to pierwsze międzynarodowe wydawnictwo na mik.musik.!., mamy nadzieję otwierające nowy etap w naszej działalności wydawniczej. my też wypływamy z niewielkiego morza w nieznany ocean. nieco z duszą na ramieniu, ale z wielką nadzieją, premedytacją i pełni pomysłów.
Rafał Księżyk (Machina 10/2001):
"Freejazowy ambient (Typ Machiny, 4 gwiazdki na 5 możliwych)
(...) To jego najdojrzalsze dzieło. A....... więcej