„Lovetune For Vacuum” Soap And Skin to niesamowity debiut Anji Plasch - 19letniej pianistki i skrzypaczki z Wiednia o której mówi się, że ma szansę na karierę podobną do sławnej Nico czy Kate Bush. W jej wokalnej ekspresji słychać echa niezwykłych głósów obu pieśniarek, z którymi Anję łączy też melancholijny temperament i artystyczna pasja. Jednak piosenki Anji Plaschg zabarwione szczyptą neo-klasycznej elegancji, tajemniczością folku i artystowską melancholią, ciekawie dialogują też z liryczną kreacją Antony And The Johnsons.
Niewiele debiutów w ostatnich latach porażało z taką mocą. Dojrzałość artystycznej propozycji Soap And Skin zadziwia tym bardziej, że za tą nazwą skrywa sie drobna dziewiętnastolatka Anja Plaschg. Pomimo młodego wieku jej niesamowity, nieco neurotyczny głos i poetycka charyzma sprawiają, że „Lovetune For Vacuum” to doniosły manifest ukształtowanej scenicznej osobowości. Nie ma tu ani sekundy młodzieńczego infantylizmu, ani jednej kiczowatej nuty, ani śladu nieznośnego tonu ironii. To nie jest muzyka rozrywkowa, choć czasem swe liryczne dźwiękowe impresje artystka ubiera w piosenkową formę. Dorastając na farmie w malutkiej miejscowości Gnas przy wegiersko-słoweńskiej granicy, Anja w okolicy uchodziłą za kłopotliwą ekscentryczkę. Dziewczyna o punkowym wyglądzie, zafascynowaną sztuką, muzyką i poważną literaturą , nie pasowała do gnuśnej codzienności prowincjonalnego miasteczka. Choć w dzieciństwie buntowała się przeciwko lekcjom gry na pianinie, jako nastolatka Anja zaczęła ćwiczyć obsesyjnie - spedzajac przy pianinie po 12 godzin dziennie. Muzyka stała się dla niej drogą ucieczki od nudnej rzeczywistości, sposobem na pielęgnowanie własnej odmiennosci. Z czasem siegneła tez po skrzypce i zaczeła komponować. Fascynowały ją zarówno kompozycje Arvo Parta jak i elektroniczne eksperymenty ery techno. Rozczarowana szkołą muzyczna w pobliskim Grazu uciekła do Wiednia by studiować malarstwo na Academy ....... więcej