ORCUSTUS założony został w norweskim Bergen we wczesnej porze 2002 roku przez wokalistę i kompozytora Taipana oraz Tormentora i Infernusa (GORGOROTH) zajmującegoi się w składzie gitarami oraz Per Egrida, perkusisty związanego w swojej karierze ze skłądami takimi jak ENSLAVED, GORGOROTH, GEHENNA czy AURA NOIR, sama nazwa zaś wywodzi się od podziemnego norweskiego zina wychodzącego w latach 90' spod pióra byłego perkusisty Emperora - Barda Fausta.
Po siedmiu latach i dwóch EPkach udało nam się w końcu doczekać momentu w którym zanurzona w aurze czarnego sekretu i spowita tajemniczą, mroczną mgłą bestia o nazwie ORCUSTUS w końcu wyjdzie z cienia i zaatakuje z największą siłą. Oldschoolowe riffy, charakterystyczne wokale, zdehumanizowane wręcz kompozycje, archaiczna produkcja i wszędobylski wstręt do każdej doktryny religijnej lub filozoficznej z wyjątkiem tej jednej z uśmiechniętym koziołkiem w tle. Destrukcyjna atmosfera, wyczuwalny klimat norweskiego podziemia i suchy, smagający mrozem wydobywającym się z głośników blackmetalowy powiew - muzyka o najwyższym znaku jakości. Powrót do mrocznych i posępnych korzeni pure norwegian black metalu.