info zespołu:
"We wrześniu nakładem Pop Noise (Noise Annoys) ukaże się "dehumanizacja?". Znajdzie się na niej 10 utworów, które od ponad pół roku prezentowaliśmy na koncertach. Mastering zakończyliśmy w lutym b.r., okładkę płyty zaprojektował Justyn Parfianowicz. Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami dotąd i zapraszamy na serię koncertów, z którą ruszamy w pażdzierniku."
„(...) Pozytywne wrażenie pozostaje po włączeniu płyty. Nowe brzmienie DHM gwarantuje sporą przyjemność płynącą już z samej jakości dźwięku. Zastosowanie w pełni analogowych metod wytwarzania i rejestracji muzyki przyniosło znane wszystkim efekty. Wszelkiego rodzaju „plastikowe brzmienia” zostały zastąpione głębokim, ciepłym soundem. Z Dehumanizacją? Trzeba się zapoznać z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze DHM pokazał, że potrafi uciec od wizerunku zespołu bazującego tylko na zimnej fali lat osiemdziesiątych. Dzięki temu płyta stała się bliższa muzyce rockowego środka. Po drugie – przekaz nadal bywa dość „hipnotyczny”. Połowa utworów na Dehumanizacji? To ponad pięciominutowe kompozycje, Wśród nich nie znajdziemy jednak takich, które uśpią słuchacza. Nie brak dynamiki, mają odpowiednią dramaturgię.(...) (Michał Misztal; Teraz Rock)
„(...) Okazało się, że mało brakowało, a złośliwe Parki, które przędą wrzeciona ludzkich losów zakurzyłyby na śmierć zestaw 10 niezłych kawałków, które z pewnością nadwątliły im krosna. DHM to grupa puławska, której zimno falowych korzeni nietrudno się dosłuchać. (...) W tych nawiązaniach i resentymentach, czasem ogranych riffach, nienowym zimnym pulsie, monotonnie powtarzanych muzycznych frazach jest świeżość kontrolowanej ekspresji, umiejętność budowania napięcia i przekazywania emocji, wreszcie energia i czad.(...)” (Anka Woźniak; Lampa)
„(...) Od pierwszego, instrumentalnego numeru, do ostatniego kawałka równe, łatwo rozpoznawalne, nie pozbawione wal....... więcej