Pierwszy solowy album Adama Pierończyka to rzadkość na skalę światową i jednocześnie pierwsze takie nagranie w Polsce. Tylko i wyłącznie saksofon - i
to sopranowy, zgodnie uważany za najtrudniejszy do opanowania z całej rodziny tych instrumentów.
Pierończyk nigdy nie krył swej ogromnej fascynacji saksofonem sopranowym, więc płyta ta była tylko kwestią czasu i odpowiedniej okazji. Sześćdziesiąt minut muzyki nagranej w wyjątkowym miejscu, jakim są XlV-wieczne gotyckie ruiny.
Piętnaście utworów to głównie nowe kompozycje Adama Pieronczyka, ale na płycie znajdziemy też dwa standardy: "Giant Steps" Johna Coltrane'a i "Cherokee" Raya Noble'a.
Piękne brzmienie, magiczne miejsce, proste melodie oraz skomplikowane i rzadko spotykane wyprawy, eksplorujące na ogól niedostępne rejestry tego wymagajacego instrumentu.