To chyba wielka niespodzianka dla fanów jazzu, oto w kuźni bezkompromisowej awangardy spotykamy Craiga Taborna i Christiana McBride'a, z awangardą mających związek raczej sporadyczny. Dla fanów talentu Johna Zorna, nie ma w tym jednak niczego szczególnego. W "niebiańskiej" serii The Book Of Angels spotkać przecież można Pata Metheny'ego czy Joe Lovano. Skład uzupełnia Tyshawn Sorey, współpracownik Steve'a Colemana, Vijaya Iyera, Wadady Leo Smitha, Dave'a Douglasa czy Tima Berne'a.
Mamy zatem czterech bohaterów: Craiga Taborna, który w ostatnich z latach z niezwykle cenionego sidemana (zespoły Tima Berne'a, Roscoe Mitchella, Chrisa Pottera, Tomasza Stańki, Davida Binney'a i Jamesa Cartera) przedzierżgnął się pełnoprawnego lidera (Ma na koncie dwie autorskie płyty dla ECM Records - solową "Avenging Angel" i nagraną z Geraldem Cleaverem i Thomasem Morganem "Chants". I "The Bell" nagraną razem z Chesem Smithem i Matem Manerim).
Amerykański basista Christian McBride już od czasu fonograficznego debiutu "Gettin’ To It" uznawany jest powszechnie za wybornego muzyka – lidera, kompozytora, organizatora i wizjonera, chcącego wprowadzić kontrabas do współczesnego języka jazzu, czyniąc z niego godnego rywala basowej gitary, po którą sięgało w końcówce dwudziestego wieku większość jazzowych basistów.
Tyshawn Sorey to bardzo utalentowany amerykański perkusista i kompozytor, dysponujący unikalnym i bardzo indywidualnym brzmieniem. Do tej pory wydał pięć solowych płyt i ma na koncie wspólne nagrania i koncerty z czołówką światowego jazzu jak Anthony Braxton, John Zorn, Steve Coleman, Steve Lehman, Roscoe Mitchell czy Vijay Iyer.
Czwartym bohaterem jest oczywiście John Zorn, któego kompozytorska płodność i niezwykła dyscyplina twórcza są powszechnie znane.
Trójka niezwykle kompetentnych muzyków podeszła do zornowskich kompozycji bez specjalnej nabożności, nie są specjalnie strachliwi, mają w sobi....... więcej