Ćwierć wieku po debiucie Zespół Brutalnych Doświadczeń Świetliki powraca!
Garść konkretów:
1. Płytę już można zamawiać.
2. Tytuł płyty WMUBYFM. Tytuł po angielsku, ale jak ktoś nie lubi po angielsku, to polska wersja brzmi „Zbudź mię zanim pocałujesz”.
3. Na okładce jest zdjęcie. Czarno-białe.
4. Na płycie jest tzw. utworów czternaście, w tym jeden bez tekstu, a inny z tekstem długim jak wąż i nielirycznym jak przepisy BHP.
5. Tytuły i teksty są po polsku, bo Polska to nasza Ojczyzna.
6. Teksty są smutne i groza istnienia z nich się wyłania. Muzyka jest melancholijna dość. Jednakowoż to nie z powodu epidemii, tylko z powodów głębszych. Ale element nadziei gdzieś tam na dnie pulsuje i ze smutkiem się ładnie przeplata. I warkocz udatny z tego się robi, nie jakiś koczek męski modny, tylko raczej Warkocz Bereniki.
7. Wnętrze zawsze jest ważne - mówi Poeta. Ale i kontekst czasem też. Jak ktoś wielbicielem kontekstu, to informujemy, że w ubiegłym roku zamierzyliśmy coś na kształt opus magnum albo summy. Czując spadek elan vital, degrengoladę ciała, udręczeni tym i owym postanowiliśmy po raz ostatni wykrzesać coś jeszcze, dać wyraz i uwydatnić. I jęliśmy przygotowywać cykl pięknych pieśni, wkładając w przygotowania wiele energii, dużo czasu i środków materialnych. I mozolnie dziergaliśmy. Ale nie było korzystnego układu planet, nie powstała odpowiednia wypadkowa i wektory się nie zbiegły. Strumyki talentów indywidualnych nie połączyły się w rwącą rzekę. No i rozmiar oraz zakres naszego zamierzenia przeraził nas trochę. I zostawiliśmy 12 niedokończonych piosenek i położyliśmy krzyżyk. Ale nagle pstryk! Przypadek i pewna okoliczność sprawiła, że oto bęc! Układ planet się zmienił i znaleźliśmy się w jednym miejscu i czasie, zgodni i gotowi. I w ciągu kilku zimowych cichych dni, nieobciążeni brzemieniem poprzednich usiłowań, ułożyliśmy całkiem nowych pios....... więcej