77 to szczególny rocznik. To trochę jakby być w dwóch totalnie różnych rzeczywistościach jednocześnie. Tej dzisiejszej szybkiej, dynamicznej, trochę nieczułej ale bardzo ciekawej i tej z przed lat z jednym stacjonarnym telefonem na cały blok, kaseciakiem na komunię i przyjaciółmi w lokalnym barze. Ten kolaż skrajności jest muzycznym obrazem czwartej płyty Damiana „77”. Powstawała długo, bo te dwa światy musiały dojrzeć do tego by wspólnie stworzyć spójną formę. Ta płyta, jeśli jej na to pozwolisz stanie się Twoim najlepszym przyjacielem.