Minimalizm gitarowo-elektroniczny z opcją tworzenia "piosenek". Tak, dwaj gitarzyści, Christoph Pajer i Oliver Stolz, którzy jednocześnie obsługują klawisze, pianino i różne elektroniczne sprzęty i śpiewają stworzyli płytę nawiązującą zarówno do minimalizmu rockowego (Slint, Tortoise), piosenkowości post rocka (Gastr Del Sol) i elektronicznych eksperymentów i improwizacji (Radian, Fennesz) a nawet klasyki awangardy (Residents) czy songów Brechta. Na płycie znajdziemy także rewelacyjny cover utworu Roberta Wyatta "Unmasked".
Karate-Joe sugeruje, by tą płytę wstawić na półkę z napisem "rockistic electronic avantgarde". Trzeba po prostu taką półkę stworzyć, na niej będzie oczywiście tylko Ground/Lift. I wystarczy.