Info dystrybutora:
Piąty album Kammerflimmer Kollektief, grupy, która zdązyła juz stworzyć nowe kanony tak obecnie modnego łączenia jazzu i elektroniki. Ten sześciosobowy kolektyw z Karlsruhe wciąż poszukuje tego co nieobecne w muzyce... Musique Concrete, dźwiękowe krajobrazy, free jazz, muzyka filmowa do filmów, które dopiero trzeba nakręcić, a nawet country - wszystkie te określenia pasują do muzyki Kammerflimmer Kollektief. Dla tworzących takie porównania zespół stwarza jednak kłopoty, bo każdą próbę zaszufladkowania czy wyjaśnienia kontruje zwariowanymi wstawkami free-jazzowymi.
Jak zwykle zadziwia wirtuozerska gra na kontrabasie Johannesa Schardta, który także na polskich koncertach grupy w ubiegłym roku pokazał publiczności, co można zrobic z tym pozornie konserwatywnym i niereformowalnym instrumentem. Kammerflimmer Kollektief zarówno eksperymentują na wielu płaszczyznach, jak również potrafią tworzyć piękne melodie i urzekać marzycielsko-sennym klimatem.
"Absencen" ma za zadanie zaznajomienie słuchacza z bytem nicości w muzyce, ponieważ to, co nieobecne (absencja) jest tutaj warunkiem koniecznym dla tego co jest pełne: szumy, odgłosy, groovy, ale także wielkopowierzchniowe aranżacje i nawet "steel-guitar" jak na "Unstet (for Jeffrey Lee Pierce)" w hołdzie zmarłemu wokaliście Gun Club.
Muzyka Kammerflimmer Kollektief powstaje nie przez łaczenie konkretnie przyporządkowanych fragmentów, ani nie chce być zwykłym cytatem. Przy całym tym powierzchownym braku planowania, kolektyw wie zawsze bardzo dokładnie, co, kiedy, jak i w jakim celu i z jakim rozmachem tworzy. Dokładnie to powinno być konkretnym zadaniem każdej muzyki.