Krążek "Thelonious Alone in San Francisco", nagrany w ciągu dwóch dni w kalifornijskiej Fugazi Hall, to album, którym artysta po raz kolejny udowodnił swój niebywały geniusz.
Podczas sesji, Monk był spokojny i zrelaksowany, co pozytywnie odbiło się na muzyce, a ciepłe i bogate brzmienie sali koncertowej dopełniło dzieła.
Na płycie znalazły się zarówno klasyczne ballady Monka, jak i wybór popularnych utworów z czasów jego młodości.