wearefrompoland:
"(...)Zespół zgrabnie manewruje pomiędzy nowoczesnym, zabarwionym dęciakami popem (Teraz i wszędzie, Sukces) a nawiązaniami do polskiego synth popu lat 80. (Spokojnie, Nie dziwi mnie nic, Człowiek). Pojawiają się ewidentne inspiracje stylem powracających Super Girl & Romantic Boys (Nie naciągaj mnie), co odsyła nas do naszego wafpowego przeglądu synthpopowych odkryć pod tytułem XXI wiek – polecam konfrontację. Na Tak, obok rytmicznych, tanecznych kompozycji, stać też na momenty zamyślenia, nawet zafrasowania – posłuchajcie mrocznego saksofonowego wstępu do Nie stać mnie, który zresztą pięknie operuje staroszkolnym trip-hopowym bitem i soulową ekspresją wokalną (...)"
Delikatne softrockowe brzmienie z pierwszego krążka zamieniło się w drapieżną mieszankę electro, rocka i muzyki klubowej w nowofalowym duchu. W warstwie tekstowej również zaszły zmiany. Przekaz jest dosadny, pokazuje mroczną stronę natury ludzkiej. Chciwość, egoizm i interesowność. W tych piosenkach przeglądamy się jak w lustrze, ale bez obaw, poczucie humoru pozwala przebyć tę drogę bez szwanku.
Zespół Na Tak brzmi teraz surowo i mocno, o czym przekonacie się na żywo.
Na Tak pisze o sobie: „Tworząc muzykę nie sugerujemy się stylem, nie
martwimy się jak otagować utwór. To, co robimy wynika z tego, w czym
wyrośliśmy. Sądzimy, że nasza muzyka to kontynuacja nurtu new wave. Jesteśmy romantykami (ciągle wierzymy, że można zmieniać świat), a eksperymenty rodem z krautrocka są bliskie naszemu sercu. To nastawienie sprawia, że chwilami brzmimy jak Orbital w FunnyBreak, innym razem jak połowa zespołu Madness na wiejskiej zabawie.”
Na początku Na Tak był rozwinięciem eksperymentalnego duetu MEM. Słowo miało być nowym początkiem, dopełnieniem instrumentalnej, do tej pory, muzyki. ....... more