Dennis González – kornet, trąbka C, akordeon guzikowy, gitara charango, gongi, dzwonki, dzwonki do sań, tykwowa grzechotka Indian Chehalis, głos
Aaron González – kontrabas, gitara basowa, gong, dzwonki, głos, śpiew
Stefan González –perkusja, marimba, zwój stali, gong, dzwonki do medytacji, wibrafon, grający dzban udu, darbuka, cabasa, głos, śpiew
W chwili, gdy piszę te słowa, zespół Yells At Eels ma za sobą piętnaście lat wspólnego grania i całkiem stabilnej egzystencji w świecie rządzonym przez niepewność i zmianę. Niektóre z tych utworów to alternatywne wersje kompozycji napisanych do dwóch antologii muzyki Dallas, są też dwa stare numery z żelaznego repertuaru Yellsów, zarejestrowane podczas akustycznego koncertu w Deep Ellum – dzielnicy Dallas, w której w początkach XX wieku jazz wdarł się w świadomość publiki miejskiej. Eklektyczne korzenie multiinstrumentalnego trio są tu wyraźnie wyczuwalne, trójka muzyków przetacza się i koziołkuje po znanym i nieznanym gruncie, próbując pogodzić ze sobą wyzwania dawne i nowe, a muzyka zabiera ich (nas) w podróż po pustyniach nieoznaczonych na żadnej mapie i na wodne szlaki oraz porośnięte trawą połacie dźwięku, gdzie nie działa żaden GPS.
Poszukiwanie nowych i odszyfrowywanie dawnych kodów częściowo przejawia się w niezliczoności tajemnych materiałów użytych do wyprodukowania barw i tonów tej muzyki: zwój stali, gong, dzwonki do medytacji, grający dzban udu, darbuka, cabasa, akordeon guzikowy, gitara charango, dzwonki do sań, tykwowa grzechotka Indian Chehalis – wszystkie one – użyte wraz z bardziej standardowym instrumentarium – zmieniają znaczenie i kierunek prostych tematów muzycznych, będących rdzeniem naszej ekspresji.