Przed 14 laty ukazał się pierwszy album Wovenhand. Wtedy funkcjonował wprawdzie jeszcze macierzysty zespół Davida Eugene'a Edwardsa, 16 Horsepower, lecz płytą "Folklore" definitywnie zakończyli w tym samym roku działalność.
Od tego czasu ukazało się 8 albumów solowego projektu Davida - Wovenhand. Nowy, dziewiąty album "Star Treatment" zawiera 11 nowych utworów, jeszcze bardziej intensywnych i energetycznych, niż na poprzedzającym "Refractory Obdurate", pełnych magii, hipnotycznych rytmów, przechodzących momentami wręcz do estetyki metalowej. Kto przy "Refractory Obdurate" myślał, że Wovenhand nie może już być intensywniejsze, ostrzejsze, cięższe, ten zdziwi się ogromnie.
Obok Davida, Chucka rencha, Neila Keenera i Ordy Garissona na płycie pojawił się gościnnie klawiszowiec Matthew Smith (Crime & City Solution).
Płyta została nagrana w legemndarnym chicagowskim studio Steve'a Albiniego, Eletrical Audio.
"Band na skrzyżowaniu akustycznego folku, upiornego bluesa i mrocznego gotyku. Złowieszcze organy, obsesyjne gitary, wszędobylskie banjo, nawiedzony głos… Apokaliptyczne to i groźne jak diabli. Spod chmury wielkiego kowbojskiego kapelusza… Wyobraźcie sobie Nicka Cave’a, Toma Waitsa lub Marka Lanegana, tylko o kilka kręgów piekielnych niżej, tam gdzie Fields Of The Nephilim albo Bauhaus. Albo nie wyobrażajcie sobie, tylko po prostu posłuchajcie."
Maciej Madejski, Fabryka Zespołów.