muzycy:
Angelica Sanchez piano
Michael Formanek double bass
Tyshawn Sorey drums
Editor's info:
You can often judge musicians by the company they keep. Float the Edge, the latest album from pianist-composer Angelica Sanchez, features her alongside two of the most sought-after rhythm-section musicians on the scene: veteran bassist Michael Formanek and rising-star Tyshawn Sorey, both acclaimed leader-composers in their own right. To be released via Clean Feed Records on March 25, 2017, Float the Edge sees this earthy, expansive trio perform Sanchez’s compositions, as well as several free improvisations. “A lot of what we do as a trio – and what each of us does living a life in this music – is take things to the edge, taking the risk to jump off without really knowing where you’re going to land,” the pianist says. “When it works, you feel like you’re floating – it’s beautiful.” Even the pieces she composed for the album were relatively spare on the page, giving the players room to imagine the music on the fly. “I didn’t want to have too much information in the tunes – I just wanted to set a mood that would inspire improvisation,” Sanchez explains. “Mike and Tyshawn are players who naturally develop the music on the spot, and I always have faith that they’ll play something better than I could’ve imagined. Also, unlike with a lot of piano trios, it isn’t just the piano leading the way all the time. I know I can play anything and they’ll run with the music, shape it. This album is really about going on a journey – for us and for the listener.” Sanchez’s previous Clean Feed release, Twine Forest, presented the pianist in a duo with iconic trumpeter Wadada Leo Smith. Dusted magazine, reviewing this 2014 album, said: “Wadada Leo Smith and the superb pianist Angelica Sanchez produce a recital whose main ingredients are touch, feel, resonance and a real emphasis on the presence of a note, a chord. Smith̵....... more
25 marca br. ujrzała światło dzienne najnowsza płyta pianistki, kompozytorki i improwizatorki Angelici Sanchez. Do swojego najnowszego nagrania zaprosiła dwóch niezwykle cenionych muzyków, których dzieli chyba więcej niż jedno pokolenie - weterana jazzowej sceny, basistę Michaela Formanka oraz 22 lata młodszego, ale niezwykle cenionego perkusistę Tyshawna Sorey'a. Podstawę materiału na którym skupili się w tym projekcie muzycy stanowią kompozycję Sanchez, ale wśród nich na płycie znalazły się również triowe improwizacje. Dlaczego? Czy kompozycje im niewystarczały? "Bardzo wiele z tego co robimy w trio - i czym każde z nas żyje w muzyce - porusza się na krawędzi, bez ubezpieczenia. Gdy zaczynamy grać, zagłębiamy się w niej, unosimy się nią, nie znając punktu, miejsca do którego chcemy dotrzeć. I nie wiemy czy będziemy tam potrafili bezpiecznie wylądować" - mówi liderka tria. "Ale kiedy to działa, czujesz jak unosisz się w muzyce, jest to cudowne doświadczenie lekkości. I to jest piękne."
Tak, tutaj działa to świetnie. Także w szkicowych kompozycjach Angelici Sanchez. Ona sama powtarza, że nie chciała zawierać w nich melodii, raczej skupiała się na nastroju chwili, próbowała go zarysować, a resztę wypełniali wspólnie, poruszając się w zarysowanych ramach lub strukturze. "Mike i Tyshawn to instrumentaliści ale i wizjonerzy, którzy w naturalny sposób rozwijają muzykę, i wiem, że będą grać coś lepszego, niż mogłam sobie wyobrazić. Trzeba więc zostawić im przestrzeń. To trio to także przeciwieństwo wielu podobnych składów, bo to nie fortepian prowadzi tu narrację przez cały czas. Wiem, że mogę grać wszystko i oni podążą za muzyką, ale nie o to chodzi. Chcę by ją kształtowali na równi ze mną, bo muzyka tylko na tym zyskuje. Ten album to naprawdę podróż - dla nas i dla słuchacza".
I to chyba najtrafniejszy opis tego pięknego nagrania, pełnego nastrojów i barw, uciekającego przez jakąkolwiek muzyczną sztampą, ale i nie bojącego się lirycznych mo....... more