Cyberblues? Wzorem filmowego "Stalkera" czy "Blade runnera" – „płyta jest opowieścią o człowieku uwikłanym we współczesny, post-nowoczesny świat. Stylistycznie świadomie nawiązuje do lat 80' tych, bo gdzieś tam właśnie zaczyna się w pełni wyłaniać zestawienie maszyny i człowieka. Zestawienie, które dziś pod każdym względem stawia wiele znaków zapytania” mówi Maja Kleszcz o swojej nowej płycie.
Najnowszy album Mai Kleszcz pt. "Odyseja" dla wielu z pewnością będzie dużym zaskoczeniem, ale ci którzy znają jej dotychczasowy dorobek wiedzą, że co kilka lat artystka czuję silną potrzebę nowych wcieleń. Tak było z muzyką tradycyjną w Kapeli ze Wsi Warszawa, z interpretacjami bluesa, jazzu w incarNations czy komponowaniem muzyki do ponad 20 już dziś spektakli teatralnych.
Tym razem kolej padła na rzucenie wyzwania współczesnej technologii. Tak narodziła się idea "Odysei" – albumu, który ma w zamyśle połączyć humanizm z muzyczną przestrzenią cyfrową, za co od strony muzyki i tekstu odpowiedzialny jest Wojtek Krzak. A jak brzmi retro-futuro w wykonaniu Mai Kleszcz? Sprawdź i posłuchaj.