Machinefabriek, or Rutger Zuydervelt, is one of the most prolific artists in the field of contemporary experimental music. However, unlike many musicians with extensive discographies, the quantity goes hand in hand not only with the quality but also diversity. "Short Scenes" (the sixth album by Rutger on Zoharum) is a mixture of electronic textures and neoclassical violin parts enclosed in twenty miniatures.
Rutger Zuydervelt on the album: ”Short Scenes” came to life when working on a soundtrack with violinist Anne Bakker. Taking a series of her improvisations as a starting point, I started to edit and construct them into new songs - no pre-conceived plan, just being lead by these violin recordings. Still working in the ”soundtrack modus operandi”, the resulting tracks are short and concise. None of them ended up being used in a score, but from the very beginning I felt these little vignettes would form a darn fine album. And here it is.”
The album is released in a 3-panel ecopak in a strictly limited edition of 300 copies. The cover is based on the original by Rutger Zuydervelt. It was mastered by Łukasz Miernik. The whole production process was overseen by Michał Porwet.
MACHINEFABRIEK with ANNE BAKKER ”Short Scenes” CD Machinefabriek, czyli Rutger Zuydervelt, jest jednym z najbardziej płodnych twórców na współczesnej scenie muzyki eksperymentalnej. W przeciwieństwie jednak do wielu muzyków posiadających rozbudowane dyskografie, u niego ilość idzie w parze nie tylko z jakością, ale także różnorodnością. ”Short Scenes” (szósty album Rutgera w barwach Zoharum) to bowiem mieszanka elektronicznych faktur i neoklasycznych partii skrzypiec zamknięta w dwudziestu miniaturach.
Rutger Zuydervelt mówi o albumie: "Short Scenes" powstały podczas pracy nad ścieżką dźwiękową, na którą pracowałem ze skrzypaczką Anne Bakker. Biorąc serię jej improwizacji jako punkt wyjścia, zacząłem obrabiać i konstruować je w nowe utwory - bez wcześniejszego planu, po prostu dałem się prowadzić przez te nagrania na skrzypce. Pracując nad "modus operandi soundtracku" powstały utwory krótkie i zwięzłe. Żaden z nich nie został wykorzystany jako muzyka w filmie, ale od samego początku czułem, że te małe kompozycje stworzą całkiem dobry album. I oto pojawił się.
Płyta została wydana w 3-panelowym ekopacku w ściśle limitowanym nakładzie 300 szt. Za okładkę odpowiada Rutger Zuydervelt. Masteringiem zajął się Łukasz Miernik. Nad całym procesem wydawniczym czuwał Michał Porwet.