KIRK KNUFFKE: cornet
JAY ANDERSON: bass
THOMMY ANDERSSON: bass
ADAM NUSSBAUM: drums
Recorded November 2023
Creative jazz is doing quite well, but in its own niche. When there is a lack of media isotonics, rather few take the effort to overcome their limitations. That is why musicians such as Kirk Knuffke remain little known. Can this be remedied? I am a pessimist. Will there be fewer and fewer good recordings? I am an optimist.
In 1956, Sun Ra recorded "Super-Sonic Jazz" at Chicago's RCA Studios, originally released of course by El Saturn Records, a label founded by Sun Ra and Alton Abraham, who for years supported Herman Poole Blount, whom we know as Sun Ra. It is from this album that the composition "Super Blonde" comes from, which Kirk Knuffke - an excellent American cornetist - chose as the title of his new album.
A non-obvious quartet with two double bassists in the line-up - Jay Anderson (left channel) and Thommy Andersson (right channel), plus behind the drums a giant of creative drumming - Adam Nussbaum. The gentlemen know each other very well, they have played together many times, just to mention the excellent "Cherryco" by the Kirk Knuffke, Jay Anderson, Adam Nussbaum trio (SteepleChase, 2017). The distinct personalities clash, drive each other, and move the musical narrative in unexpected directions. The clash of perspectives from different generations provides a surprisingly deep insight into the creative process of jazz. The effect is excellent, the musicians, renouncing the compromises imposed on them by large publishing houses, operate with live jazz, a bit in the spirit of Don Cherry, Sun Ra, Pharoah Sanders...
The agility of phrases and the wide-streaming sound of the cornet, the narrative variability - from more avant-garde to contemplative moments, the experience of community, the tasty dessert in the form of the composition "Heaven", from the Talking Heads catalog, bring a large dose of freshness, originality and a very personal perspective. "Super Blonde" is another great entry in Knuffke's multi-threaded oeuvre.
Author: Tomasz Konwent
Kreatywny jazz ma się całkiem nieźle, ale w swojej własnej niszy. Gdy brakuje medialnego izotonika raczej nieliczni podejmują trud przekroczenia swoich ograniczeń. Dlatego tacy muzycy, jak Kirk Knuffke pozostają mało znani, Czy da się temu zaradzić? Jestem pesymistą. Czy dobrych nagrań będzie coraz mniej? Jestem optymistą.
W 1956 roku Sun Ra nagrał w chicagowskim RCA Studios "Super-Sonic Jazz", oryginalnie wydany oczywiście przez El Saturn Records, oficynę założoną przez Sun Ra i Altona Abrahama, który przez lata wspierał Hermana Poole'a Blounta, którego znamy, jako Sun Ra. To z tej płyty pochodzi kompozycja "Super Blonde", którą wybrał na tytuł swojego nowego krążka Kirk Knuffke - doskonały amerykański kornecista.
Nieoczywisty kwartet z dwoma kontrabasistami w składzie - Jay Anderson (lewy kanał) i Thommy Andersson (prawy kanał), plus za perkusją gigant kreatywnego drummingu - Adam Nussbaum. Panowie znają się doskonale, grali ze sobą wielokrotnie, wystarczy wspomnieć doskonałą "Cherryco" tria Kirk Knuffke, Jay Anderson, Adam Nussbaum (SteepleChase, 2017). Wyraziste osobowości ścierają się, napędzają wzajemnie, posuwają muzyczną narrację w nieoczekiwanych kierunkach. Zderzenie perspektywy odmiennych pokoleń daje zaskakująco głęboki wgląd w proces twórczy jazzu.
Efekt jest znakomity, muzycy rezygnując z kompromisów, które nakładają na nich duże oficyny operują żywym jazzem, trochę w duchu Dona Cherry'ego, Sun Ra, Pharoaha Sandersa...
Zwinność fraz i szeroko-strumieniowe brzmienie kornetu, zmienność narracyjna – od bardziej awangardowych po kontemplacyjne momenty, doświadczenie wspólnotowości, smakowity deser w postaci kompozycji "Heaven", z katalogu Talking Heads, przynoszą dużą dawkę świeżości, oryginalności i bardzo osobistej perspektywy. "Super Blonde" to kolejna świetna pozycja w wielowątkowym dorobku Knuffkego.
autor: Tomasz Konwent