Zdubowany breakbeat, echa electro i detroit techno podane w transowej mieszance z ambientową przestrzennością.
Najbardziej rozrywkowa pozycja w dorobku Marka Marchoffa, weterana polskiego postindustrialnego undergroundu (m. in. Different State). Marchoff żyje dziś w Nowym Yorku i tam, wraz z innym polskim emigrantem, Danielem Kozikowskim stworzył duet The Vein. Bazują na dawno sprawdzonych patentach, ale głębokie, plastyczne brzmienie robi dobre wrażenie. Zdubowany breakbeat, echa electro i detroit techno podane w transowej mieszance niesionej mocnym basem i dopieszczonej ambientową przestrzennością. Elektroniczne poszukiwania lat 90. zyskują tu postać miłej, nie tyle błahej, co niezobowiązującej dźwiękowej tapety. Solidna robota, choć nie budzi większych emocji. Miejmy nadzieję, iż artyści spożytkują prezentowane tu możliwości na bardziej zaawansowanym froncie.
Rafał Księżyk
Info wydawcy:
Duet Marka Marchoffa (Different State) i Daniela Kozikowskiego. Utwory zawarte na "The fragile surfaces" to mocne, kroczące loopy, basowe sekwencje perkusyjne. Między nimi poupychane są rozwlekłe ambientowe pejzaże, niepokojące sprzężenia, pulsacje z pogranicza tribalu. Całość jest mocna hipnotyczna i transowa. Gdzieniegdzie drum`n`bass przeplata się z noise, czy muzyką konkretną. Atmosfera zdecydowanie ciężka, choć na tyle wciągająca, że aż chce się tańczyć. Rzecz dla wszystkich zwolenników Billa Laswella, Micka Harrisa czy całego Invisible Records.
MM: Kiedyś powiedziałem do przyjaciela, że jest już tyle muzyki na świecie, że cieszę się, iż 7 dnia Bóg stworzył Different State.
A teraz i The Vein. To szansa dla nas na to, by udowodnić, że i my mamy coś do powiedzenia (zagrania). Ten projekt był nam potrzebny. Obaj mieszkamy na Long Island, uczestniczymy w rożnych akcjach muzycznych, a nigdy nie graliśmy razem. Teraz przyszedł ten czas. Ruszyliśmy "z kopyta" na początku 2004. Nie określaliśm....... więcej