Na początku 2019 roku członkowie Imarhan zaczęli dosłownie kłaść podwaliny pod swój trzeci album. Kwintet Tuaregów budował od podstaw profesjonalne studio nagraniowe, pierwsze w swoim rodzinnym mieście Tamanrasset w południowej Algierii. Do marca 2020 roku studio zostało wypełnione wysokiej klasy sprzętem audio, niedostępnym dla większości muzyków w większości regionu Sahary. Grupa ochrzciła ją Aboogi, nazwaną tak od pierwszych półtrwałych struktur, które ich koczowniczy przodkowie zbudowali podczas zakładania osad i wiosek, rozpoczynając pracę nad pierwszym albumem, który udało im się nagrać na ojczystej ziemi. Naturalnym posunięciem było nazwanie powstałego zbioru piosenek "Aboogi", co było ukłonem w stronę nowej, wspólnej przestrzeni, którą stworzyli, jak również żywotności ich kultury i społeczności.
Różnorodność, piękno i zmagania z życiem w Tamanrasset znajdują odzwierciedlenie w piosenkach na "Aboogi". Po radosnym, eklektycznym Temet (2018, City Slang) – który według OkayAfrica „nie robi kolejnego kroku w muzyce Tuaregów, on wysyła go w hiperprzestrzeń” - Imarhan stworzył album, który jest tak spokojny i otwarty jak pustynia, z której się wyłonił.
„Aboogi odzwierciedla kolory Tamanrasset, których doświadczamy w codziennym życiu”, mówi lider zespołu Iyad Moussa Ben Abderahmane, znany również jako Sadam. „Dajemy przestrzeń wiatrowi i naturalnym energiom, słońcu i piaskowi. Chcemy wyrazić ich kolory poprzez muzykę.” W tych jednostajnych, kołyszących rytmach i cierpliwie brzdąkających gitarach akustycznych kryje się niesamowite ciepło, pochodzące nie tylko z naturalnego środowiska, ale także od otaczającej ich społeczności. To ciepło może pochodzić od saharyjskiego słońca i ludzi żyjących pod nim, wspieranych przez wiele pokoleń muzyków, którzy byli przed nimi, ale emanuje na zewnątrz, gdy Imarhan staje się wiodącymi ambasadorami swoich ludzi i kultury na cał....... więcej