Upłynęło osiem lat odkąd Scott Kannberg, znany jako Spiral Stairs (założyciel Pavement i Preston School of Industry), wydał jakąkolwiek nową muzykę.
Artysta zdaje sobie z tego sprawę, ale jak twierdzi „czasami lata wymykają się niepostrzeżenie”.
Jego poprzedni album, ‘The Real Feel’, ukazał się w 2009 roku. W tym samym czasie Pavement ogłosiło wielką trasę z okazji powrotu na scenę. „Potem, po koncertach Pavement, przeniosłem się z moją żoną do domu na wsi, w okolicach Brisbane w Australii. Pojawiło się dziecko. Próbowałem robić muzykę, ale nagle upłynęły dwa lata, a ja zajmowałem się koszeniem trawy i pielęgnowaniem ogrodu.”
Po jakimś czasie rodzina Scotta znudziła się życiem w Australii i przeniosła do Los Angeles.
Nie można jednak pospieszać geniusza, nawet tak skromnego, jakim jest Scott. ‘Doris and The Daggers’, jego drugi album sygnowany jako Spiral Stairs, jest płytą, na którą warto było czekać. Album jest bardzo emocjonalnym i osobistym dziełem Scotta, i odzwierciedla zmiany, jakie miały miejsce w jego życiu przez te osiem lat. W tym czasie utracił przyjaciół, cieszył się darem ojcostwa, życiem w Australii, a nawet jedzeniem haggis (szkockiej potrawy z podrobów baranich, zaszytych w owczym żołądku). Wszystkie te emocje słychać w ciepłych, słodkich melodiach szczerych piosenek.
„Teksty przynoszą zdecydowanie bardziej tradycyjne, piosenkowe emocje. Uwielbiam Paula Kelly'ego, australijskiego piosenkarza, który jest świetnym gawędziarzem. Myślę, że starałem się iść w tę stronę. Jak Lloyd Cole, czy autorzy czerpiący ze starej uczciwej szkoły Dylana.”
Oryginalny pomysł na tę płytę był taki, by udać się do Seattle do Orbit Studios i „nagrać wszystko w tydzień, jak za dawnych lat”. Jednak na miesiąc przed podróżą Scott dostał smutną wiadomość. Darius Minwalla, który grał na perkusji w Preston School Of Ind....... more |