Tworzenie z niczego jest po prostu niemożliwe. Lepiej więc „przepisywać historię” świadomie niż udawać, że jest się demiurgiem [...] Ciekawym przykładem jest cykl „Pięciu pieśni”, do którego należą m.in. Nasdaq i Malcowa. Każdy z wokalistów wysłał mi swoją ulubioną piosenkę - od popu po autentyczny folklor. Nagrania tych utworów przetworzyłem i wykorzystałem na bardzo różnych poziomach. Analiza spektralna posłużyła mi do wydobycia materiału harmonicznego dla zespołu instrumentalnego. Natomiast oryginalne partie wokalne przekształciłem używając notacji cyfrowej i graficznej oraz tak zwanych „partytur dźwiękowych”, czyli wzorcowych nagrań, imitowanych przez muzyków podczas wykonania. [...] Formy otwarte służą przede wszystkim pozostawieniu większej przestrzeni dla kreatywności wykonawców. Zwiększa to szansę, że muzyka stanie się formą komunikacji, że spotkanie z muzykiem będzie przede wszystkim spotkaniem z drugim człowiekiem, a nie tylko wykonawcą. A prawie każdy rozumie język liczb, który wykorzystałem do notacji przybliżonych interwałów wysokościowych oraz rytmicznych w Antiradical Opera. I każdy może interpretować moje „partytury dźwiękowe”, po prostu naśladując prototypowe nagranie. Wiąże się to także ze wspólną odpowiedzialnością za ostateczny efekt dźwiękowy.