muzycy:
David S. Ware: saxophones
Cooper-Moore: piano
William Parker: bass
Muhammad Ali: drums
jazzarium.pl; ocena: * * * * *
[. . .] Surowe piękno jego muzyki tkwi w jego potężnym jak u Sonny’ego Rollinsa i drapieżnym jak u Aylera tonie saksofonu tenorowego. Już w nim samym można się zasłuchać na zabój, rozkochać i nigdy nie chcieć aby zamilkło. Tu dodatkowo jeszcze możemy zanurzyć się w Ware’owskim brzmieniu sopranina i saksofonu stritch, będącym rodzajem prostego saksofonu altowego. Jest więc jeszcze piękniej, choć to wydawałoby się niemal niemożliwe!
Tak więc mamy zwyczajne i zarazem niezwyczajne free. Potężne, majestatyczne, a zarazem i liryczne granie, zanurzone w bluesie i jednocześnie od czystej estetyki bluesa odległe. Mamy muzykę znaną, ale w jakiś też sposób fascynującą, jakby była nowa. Bardzo niewielu muzyków potrafi tak grać i tak prowadzić słuchaczy przez swój świat dźwięków. Może na palcach jednej ręki dałoby się ich wskazać. Piękny prezent zrobił David S. Ware słuchaczom na 15 lecie istnienia Aum Fidelity. Oj naprawdę piękny!
Autor: Maciej Karłowski
“The level of invention is staggering, Cooper-Moore matching Ware in every trill, arpeggio and overtone-laden growl with swoops, chordal passages and inter-registral showers of crystal. If Ware gets tonal, as on his solo beginning to “Shift”, Cooper-Moore is right there, expanding on every implication in Ware’s vast vocabulary. The team of William Parker and Muhammad Ali is no less engaging.”
By Marc Medwin, The New York City Jazz Record
“David S. Ware plays with such solemn power and majesty that his soloing begs comparisons to mountains or waterfalls. In fact, it’s hard to avoid ecological metaphors when discussing his latest album, Planetary Unknown, so completely do Ware, pianist Cooper-Moore, bassist William Parker, and drummer Muhammad Ali create their own world of sound, a landscape in which one can sense the presence of the divine in much the same way that Walden ....... więcej