Pionierzy industrialnego metalu pod wodza niezniszczalnego Ala Jourgensena wracają z nowym albumem. Jak zwykle w przypadku tego zespołu możemy spodziewać się bardzo zaangażowanych społeczno-politycznie tekstów. Sam Journgensen podkreśla jednak, że nowy album nie jest tylko i wyłącznie prostą krytyką wymierzoną w prezydenturę Donalda Trumpa.