Składanka promującą wykonawców z kręgu Salut. Na płycie znajdują się kompozycje takich grup jak: Verbalizer, Datadisk, Selektronik, Prawatt, Efektvol.
RECENZJE:
Po kompilacji labelu Salut spodziewałem się bezkompromisowej jazdy po bandzie, brzmień ostrych i zimnych, nastrojów syntetycznych i automatycznych, krótko mówiąc – tego, co najczęściej kojarzy się z wytwórnią Łukasza Pawlaka. Na krążku czeka nas jednak mała niespodzianka – kilka zawartych tu utworów odjeżdża w stronę obszarów zupełnie innych, odległych, flirtujących z psychodelią i ambientem. Momentami flirt zamienia się w gorący (sic!) romans, który obserwujemy z zapartym tchem.
Zaczyna Verbalizer, bez wątpienia jedna z gwiazd Salut. Kawałek „agh 135bpm” bez większego wysiłku staje na wysokości zadania, prezentuje poziom co najmniej europejski: słychać tu pogłosy Berlina i jego post-rockowych otoczeń, słychać twórczą eksperymentalną manierę, zawartą w komplikujących się rytmicznych strukturach. Zaraz potem kolejny z zasłużonych salutowych projektów – Datadisk w swym definicyjnym ujęciu: nieco acidowo, nieśpiesznie, z sekundy na sekundę coraz bardziej przytłaczająco. Bez zbędnych scenariuszy, bez żadnych punktów kulminacyjnych, z końcówką rwaną, zaskakującą. Esencja tego labelu. Naprawdę interesująco zaczyna się dziać pod numerem czwartym. Na scenę wchodzi niepowtarzalny Prawatt - zespół, który nagrał swego czasu jedną z najlepszych płyt Salut. I tutaj panowie dają prawdziwy popis, uciekając w siedem minut dryfującej psychodelii, równie delikatnej, co nieustępliwej. Utwór wybitny, grany z wielkim wyczuciem i doświadczeniem, kto wie, być może klu całego programu. Kolejne utwory dobrze określają gatunkowe ramy Salut – próżno szukać tu jakichkolwiek akustycznych form, aranżacje najczęściej mrożą swoją sterylnością, pierwociny melodii ustępują miejsca dokładnie mierzonym, automatycznym bitom. Wy....... więcej