Historia tego niezwykłego projektu, ukrywającego się pod szyldem The Smile, rozpoczęła się w 2021 roku. Jonny Greenwood, gitarzysta i klawiszowiec brytyjskiej legendarnej grupy Radiohead, wykorzystując czas przymusowej separacji od fanów, postanowił zaprosić do współpracy kolegę z zespołu, Thoma Yorke’a. „Jonny przyszedł z kilkoma pomysłami, a że ja go nie widziałem od jakiegoś czasu, zacząłem zastanawiać się, co mogę z tym zrobić?
To było naprawdę miłe” - wspomina lider Radiohead, zaś Greenwood dodaje: „The Smile powstał z chęci pracy nad muzyką z Thomem podczas lockdownu. Nie mieliśmy dużo czasu, ale chcieliśmy po prostu dokończyć kilka piosenek razem. To był bardzo szybki start, jednak to dobry sposób na tworzenie muzyki”. Do współpracy zaprosili perkusistę, Toma Skinnera, znanego z jazzowego zespołu Sons of Kemet. Szybko w gronie osób zaangażowanych w powstanie nowego projektu muzycznego znalazł się także wieloletni współpracownik Yorke’a i Greenwooda, producent Nigel Godrich.
Świat dowiedział się o istnieniu The Smile 22 maja 2021 roku, gdy w sieci pojawił się krótki występ Toma i Jonny’ego, wyprodukowany przez organizatorów festiwalu Glastonbury. Niedługo później Godrich zdradził, że The Smile ma zarejestrowany materiał na debiutancką płytę, opisując ją jako „…ciekawe zestawienie różnych rzeczy, które razem mają sens”.
Pierwszy przedsmak tego albumu dostaliśmy w pierwszych dniach 2022 roku. Najpierw pojawił się singel „You Will Never Work in Television Again”, chwilę później uzupełniony o utwór „The Smoke”. „Lubię szukać różnych sposobów pisania tekstów” - mówił na temat pracy nad tymi utworami Yorke. „Lubię znajdować różne sposoby na gromadzenie muzyki. Lubię uczyć się nowych instrumentów, tak jak Jonny”.