Robert Derlatka - gitara basowa, pianino elektryczne, śpiew, teksty
Michał Krysztofiak - gitara elektryczna, śpiew, teksty
Maciej Łabudzki - pianino elektryczne, perkusja, flety, konga, gitara basowa
Artur Rzempołuch - perkusja
Nagrano w The Boogie Town Studio w Otwocku [czerwiec 2021-marzec 2022]
Założona w Otwocku w 2002 roku formacja Oranżada to jeden z tych zespołów, który od samego początku swojej działalności funkcjonuje niejako poza czasem i obowiązującymi trendami. Styl formacji charakteryzuje bardzo ciepłe, organiczne brzmienie, świetne, nieoczywiste melodie i nienachalna przebojowość, a wszystko to skąpane w sosie o wyjątkowo odprężającym, letnim, psychodelicznym posmaku. „Karma Tango”, czyli pierwszy od dekady premierowy materiał zespołu to nie tylko okazja do świętowania 20-lecia działalności, ale przede wszystkim dowód na to, że Robert Derlatka, Maciej Łabudzki, Michał Krysztofiak i Artur Rzempołuch nadal mają w sobie całe pokłady entuzjazmu i pomysłów.
Jak wyjaśnia zespół, „Karma Tango” to płyta o spowijającej nas tasiemcowej rzeczywistości, o niekończącym się tangu takich samych poranków i dni, poprzecinanych jedynie snami. O ciągle powstającej na nowo karmie dwóch tańczących ze sobą światów – tego, który bezpowrotnie odszedł i tego, który dopiero przed nami. O napięciach pomiędzy zanikającej duchowości i poczuciu utraty celu, a coraz to nowszymi technologiami oraz postępującym chaosem informacyjnym i przebodźcowaniem.
Płytę nagrano w otwockim The Boogie Town Studio podczas dwóch zarejestrowanych „na setkę” sesji w czerwcu 2021 i marcu 2022 roku. Już na etapie rozstawiania sprzętu dało się wyczuć bardzo przyjazną atmosferę tego miejsca. Po raz pierwszy nagrywaliśmy w studiu stwarzającym tak szerokie i profesjonalne warunki – to dało nam ogromny komfort pracy, który zdecydowanie przełożył się na jakość samych nagrań – wspomina pierwszą sesję Robert Derlatka. Nagrania marcowe odbywały się już w nieco bardziej napiętej atmosferze. Klimat był ciężki i pełen niepokoju, do studia wchodziliśmy zaledwie kilka dni po zbrojnej agresji Rosji na Ukrainie. Byliśmy na pewno bardziej zdenerwowani, ale też w jakiś sposób mocniej zdeterminowani. Dodatkowo mieliśmy naprawdę ogrom....... więcej