Kiss of Acid - a composition for pre-recorded tam tam and electronics
Lasse Marhaug - elektronika / komputer / kompozycja
Mark Wastell - 32" paiste tam tam
Historia Kiss of Acid opowiedziana przez Marka Wastella:
Wypożyczyłem 36-calowy tam-tam Paiste by zabrać go ze sobą na solowy koncert w Paryżu. Niestety coś było nie tak z biletami kolejowymi i nie udało mi się wyjechać z Londynu. Zatem przez weekend musiałem coś zrobić z instrumentem, za którego wypożyczenie już zapłaciłem. Natychmiast skontaktowałem się z moim reżyserem dźwięku, Grahamem Halliwellem (znakomitym muzykiem, o czym z pewnością wiecie) i szybko zaaranżowaliśmy
sesję nagraniową w akustycznie idealnej sali Old School w Norfolk.
Po godzinach spędzonych na ustawianiu mikrofonów i poziomów nagrywania udało się nagrać trochę smakowitych dźwięków.
I co dalej?
W poprzednich kilku latach moje drogi kilka razy skrzyżowały się z drogami Lassego. Najciekawsze były spotkania w Trondheim (wspólny koncert z Michaelem Duchem) oraz impreza, którą zorganizowałem dla niego w Sound 323 razem z Ronniem Sundinem. Zaproponowałem mu więc czy nie zechciałby popracować z materiałem zagranym na tam-tamie, a on się zgodził. Minęło trochę czasu, kompozycja była gotowa. Lasse wywiązał się z zadania znakomicie.
Miałem zamiar wydać ten materiał na moim własnym labelu, Confront. Nigdy do tego nie doszło (sam już nie pamiętam czemu). Złożyliśmy propozycję labelowi Ideal. Czekaliśmy kilka lat. Nic z tego nie wyszło (nadal cie kochamy Joachim!). Wysłaliśmy materiał do Touch. Z całą pewnością Mike nigdy go nie posłuchał. Czas mijał.
I nagle, BUM! Pięć lat po nagraniu płyty... podpisaliśmy umowę.
Lasse wysłał to do Jakuba z Monotype, a on po prostu powiedział „tak”. I naprawdę się zgodził. Wydrukował okładki, wyprodukował płyty, przygotował informacje dla prasy, wysłał materiały do recenzentów, a płyty do dystrybutorów. Wow!!! Dobry człowiek!