Nowa płyta Jacaszka, wydana w USA przez Ghostly International, w Polsce przez Requiem Records, z jednym dodatkowym utworem.
Oniryczne piosenki, pełne melancholii i unikalnego głosu z dużym udziałem gitar i elektroniki.
Szkice
Przez kilka lat pracy nad albumami, soundtrackami do filmu i teatru pozostało mi sporo ciekawej muzyki, niewykorzystanych szkiców z potencjałem do rozwinięcia. Zacząłem dopracowywać ten materiał, równolegle powstawały też zupełnie nowe rzeczy. Pomału klarowała się spójna całość – kilkanaście instrumentalnych utworów z dużym udziałem gitar i elektroniki.
Liryka
jakiś czas temu zobaczyłem w księgarni tytuł „Antologia angielskiej poezji metafizcznej XVII wieku”, w tłumaczeniu Barańczaka. Dotknęła mnie głęboko piękna i prosta poezja o przemijaniu, tęsknocie, raju, miłości. Wiersze Roberta Herricka, delikatne hymny o umierającej naturze miały szczególny urok, a ich prosta zwrotkowa rytmika nasunęła pomysł żeby wykorzystać je w mojej muzyce.
Głos
Hanię Malarowską poznałem przy pracy nad muzyką do filmu Elizy Kubarskiej „Baltoro passage”.
Reżyserka poprosiła o skomponowanie piosenki oraz zasugerowała tekst i wykonawcę. Hania - wokalistka i liderka zespołu Hanimal - zaaranżowała i nagrała partię wokalną. Melancholijna barwa jej głosu i łatwość z jaką układała słowa w melodie zafascynowały mnie. Wkrótce Hania zaadaptowała i zaśpiewała wiersze Herricka. Efekt przerósł moje oczekiwania.
Album
„Kwiaty” są więc wynikiem połączenia trzech elementów, które zaistniały, w podobnym czasie. Instrumentalne podkłady, słowa i głos udało się scalić w piosenkowe formy i zamienić w spójną całość. jestem bardzo zadowolony z brzmienia "Kwiatów", szczególne z powodu unikalnego wokalu i jakości warstwy tekstowej.
Album ukazał się w amerykańskiej oficynie Ghostly International, polską edycję wydaje Requiem Records........ więcej