Seria płyt mających za zadanie utulać do snu. Autorska propozycja "muzyki po godzinie 22". Z jednej strony nastrojowe klimaty i tła, z drugiej odrobinę mroku dla równowagi... Ambienty, ścieżki filmowe, spokojna elektronika i tripy - postanowiłem po prostu stworzyć kompilację z muzyką nadającą się do słuchania, a także by udowodnić, że tzw. "podziemie" to również wartościowi muzycy, nie mający się czego wstydzić w konfrontacji z twórcami profesjonalnego mainstreamu. Szkoda tylko, że pozostają niezauważeni. Wydaje tą serię aby przetrzeć nowe szlaki i osłabić (a może złamać) dominujący wciąż stereotyp wtórnych eksperymentów zapatrzonego w siebie undergroundu. Unikam hermetyzmu stawiając na otwartość...
RECENZJE
Dwpłytowa kompilacja „Sleep well” wydawana pod szyldem wytwórni Requiem Records, stworzona została w jasno określonym celu – utulić do snu. Czy jest ktoś kto może lepiej niż osoba cierpiąca na insomnię ocenić, jak działa taki album przy próbach zaśnięcia? Po raz pierwszy chyba niżej podpisana uzna swoją przypadłość za coś pozytywnego.
Oczywiście właściwości środka nasennego to nie wszystko, co przynieść ma słuchaczowi „Sleep Well” (bo w tej roli sprawdza się ponoć także dziesięć beatów na sekundę). Przede wszystkim jak sądzę, ma on nieść ze sobą konkretną dawkę przyjemności ze słuchania. I chociaż zapewne moja bezsenność jest w zbyt zaawansowanym stadium, by mogła jej poradzić muzyka, to spędzenie paru godzin późną porą w towarzystwie muzyki z Requiem przyniosło rzeczywiście dużo satysfakcji.
Jeśli chodzi o wiedzę czysto teoretyczną, utwory zebrane na „Sleep well” to kompozycje polskich artystów związanych z szeroko rozumianą sceną muzyki elektronicznej, ambientu czy trip-hopu. Ten ostatni z wymienionych gatunków najsilniej przejawia się na drugiej części składanki, a to za sprawą jednego z lepszych (w moim przekonaniu) polskich zespołów przedstawiających tenże nurt....... więcej