muzycy:
Marcin Olak: electric & acoustic guitars
Patryk Zakrocki: viola
Maciej Szczyciński: double bass
Krzysztof Szmańda: drums
Bessarabian Journey - najnowsza płyta Marcina Olaka to muzyka przygotowana specjalnie na Festiwal Nowa Muzyka Żydowska i podczas tego festiwalu 14 kwietania będzie miał swoją premierę.
Czym jest „Droga przez Besarabię”?
Chyba najlepiej będzie powiedzieć, że to opowieść językiem muzyki XXI wieku o swoich fascynacjach światem którego już nie ma – światem muzyki Żydów z Besarabii. Rzecz jasna światem poznawanym w toku słuchania archiwalnych płyt, studiowania starych nut z kijowskich archiwów.
jazzarium.pl
(. . .) Eksplorowane dziedzictwo stanowią ujmujące melodie, których pierwotna klarowność pobrzmiewa w wykonaniu kwartetu. Komunikatywne, piękne motywy (np. „Shabes Nign I” czy „Karliner”) przywodzą na myśl namiętną grę składu Bar Kokhba Johna Zorna. I tak jak nowojorczycy, tak i kwartet Olaka sytuuje w kontekście zaawansowanej improwizacji, czemu zawdzięczamy nieraz zaskakującą narrację, a nawet ryzykowne decyzje. Olak prezentuje, że bliskie mu jest i klasyczne piękno, i Ribotowski pazur, i Monderowska amorficzność. Bardzo ciekawie wypada jego dialogowanie z Zakrockim, zaś Szczyciński i Szmańda, bez przesadnej ornamentyki, kreują barwny sekcyjny akompaniament.
Tym samym „Bessarabian Journey” zgrabnie łączy swoistą żydowską śpiewność z intrygującym autorskim muzykowaniem. Jedyne, czego niektórym może brakować na nowym albumie Marcina Olaka, to brak silnych emocji w interpretacjach muzyków. Mimo ich inwencji i bardzo ciekawych pomysłów, dominują jednak ład, stonowanie, zamyślenie. Gdyby poszerzyć paletę wrażeń, które płyta oferuje, o tony bardziej jaskrawe i uderzające, z radością podróżowałbym do Besarabii regularnie (. . .)
Autor: Maciej Krawiec