"I Hope You're Sitting Down / Jack's Tulip" to debiutancki album Lambchop z 1994 roku.
W 1994 roku, kiedy Lambchop po raz pierwszy dali się poznać światu, wielu osobom wydawali się dziwni, odbiegający od normy, skazani co najwyżej na strony kserowanych fanzinów i nocne godziny pracy specjalistycznych stacji radiowych. Liczny kolektyw muzyków z Nashville (na okładce I Hope You're Sitting Down / Jack's Tulips wymieniono siedmiu muzyków) w niewytłumaczalny sposób nadał swojemu albumowi dwa tytuły, a na okładce umieścił obraz małego, bosego dziecka trzymającego psa z wyeksponowanymi genitaliami. Być może dla zrównoważenia tego śmiałego przedstawienia psiej męskości, na wewnętrznej stronie okładki znalazło się czarno-białe zdjęcie czegoś, co bardziej wyrafinowani nazywają “lady garden”. Na tylnej okładce znajdował się malowany detal sukni ślubnej.
"I Hope You're Sitting Down / Jack's Tulip" to płyta tak wyjątkowa, że krytycy mieli trudności z jej umiejscowieniem i opisaniem . "Tworzyliśmy muzykę, byliśmy z Nashville, mieliśmy w zespole stalową gitarę" - Wagner z przekąsem przypomniał brytyjskiemu magazynowi Uncut, ponad dwie dekady później, o przyjęciu, z jakim po raz pierwszy spotkali się w Europie. "'Proszę bardzo, oni muszą być country'". Nie byli jednak country, więc media nazwały to alt-country lub Americana (Lambchop szybko odrzucił te określenia). Oczywiście, czasami takie wpływy przenikały do ich muzyki - jak mogłyby nie przenikać, biorąc pod uwagę środowisko, w którym się obracali - ale w grę wchodziło tu o wiele więcej - od awangardy po indie.
Lambchop dał nam coś tak osobliwego i oszałamiająco porywającego, że - ku zaskoczeniu chyba nikogo bardziej niż samego zespołu, album trafił do Top 50 Albumów Roku brytyjskiej gazety muzycznej NME. Na wypadek, gdyby ktoś uznał to za anomalię, podobnie wpływowy francuski Les Inrockuptibles umieścił album na 25 miejscu swojej listy. Nieźle jak na ze....... więcej