"Suicide to kapela, która za żadne skarby nie potrafiła przestać istnieć" - mówił Henry Rollins. - "Ten koncept był tak mocny, że Vega i Rev przez ponad 40 lat zderzali się na scenie i w studiu".
"Surrender" to nowa, zremasterowana kompilacja podsumowująca dorobek wpływowego elektroniczno-punkowego duetu. To jednocześnie wizytówka surowego, eklektycznego stylu kapeli i zaproszenie do bogatego katalogu Alana Vegi i Marty'ego Reva. Chociaż w trakcie swej kariery byli mocno niedoceniani, Suicide pozostają jedną z najbardziej inspirujących grup lat 70., która pomogła ukształtować takie zespoły jak Soft Cell, Depeche Mode czy The Jesus And Mary Chain i przyciągnęła fanów Nicka Cave'a, Jima Thirlwella, M.I.A., Spiritualized, Lydii Lunch, Bobby'ego Gillespiego czy Savages.
"Suicide nagrali jedne z najfajniejszych, najbardziej bezkompromisowych utworów, które ludzki gatunek miał okazję poznać" - opowiada Rollins o wydawnictwie "Surrender". "To nie jest zwykła składanka typu "the best of", ani wydawnictwo z kategorii "wszystko, co musicie wiedzieć na temat zespołu". To wstęp, który - miejmy nadzieję - zachęci was, by poznać pozostałe płyty".