Jest połowa 2017 roku. Dziewczyna postanawia opowiedzieć swoją herstorię. Nie zastanawia się czy wypada, nie pyta nikogo o pozwolenie. Nie boi się, że Filareci i Filomaci uznają ją za prymitywa, szkodnika, wieśniaka. Nie boi się, że ktoś źle zrozumie jej słowa i trafią w niego tak mocno, że aż poczuje "Czy ona mówi o mnie?! Czemu mówisz to do mnie przecież ja nic nie..." - dziewczyna pozostawia to bez komentarza, jej przetrwanie jest komentarzem. Jest 2020 rok, wrzesień.